Kilka miesięcy temu nauczyłam się pierwszego zdania po hiszpańsku. Potem nabraliśmy z Michałem rozpędu i staraliśmy się wkuć jak najwięcej słów przed naszym wyjazdem do Ameryki Południowej. Gdybyśmy nie znali w ogóle języka, pozostałby uniwersalny system porozumiewania się. Nadal z niego korzystamy.
To już tutaj – argentyńska Patagonia
Przejeżdżamy przez most nad rzeką Barrancas. Na drugim brzegu jest tylko duży posterunek policji, opuszczona stacja benzynowa i połamana konstrukcja dużego billboardu. Betonowy filar…
Patagonia na kredyt
Coraz mocniej wieje. Coraz niższe temperatury. Coraz bliżej Patagonii.