Kilka lat temu nie lubiłem wesel. Ślub rozumiem, ale wesele… Jak przetrwać kilkanaście godzin, gdy nie lubi się wódki i nie umie się tańczyć? Dwa dni stracone. Trzy lata temu to my postanowiliśmy zorganizować wesele. Coś musieliśmy poprawić, by zapamiętać je lepiej, a może nadać dodatkowe znaczenie.
W drodze do drugiego człowieka
Skąd, dokąd, z jakiego kraju, jak długo? Od kilku prostych pytań zaczyna się każde spotkanie w drodze. Złamanie tego schematu sprawia, że zatrzymujemy się…
One way ticket – każdy czuje swojego blues’a – La sonrisa de Sudamérica
Mówi się “Rzucę wszystko i pojadę w Bieszczady”, a jednak niewiele osób tak robi. Rzadko ktoś wstaje od stołu i nagle zmienia swoje życie.…
Babia Góra przypomina o priorytetach wolnego czasu
Ciągle było coś ważniejszego, kilkudniowy wyjazd w góry zastępowaliśmy wycieczką rowerową, kilkugodzinnym wypadem na narty, a w najgorszym wypadku godzinnym biegiem. Efekt tego był…
Praga – jak nie stracić tchu w weekend
Nie ma cienia szansy na poznanie dużego miasta w weekend. Można tylko próbować. Takie próby mogą być przyjemne, jeśli założymy, że żeby odpocząć musimy…
Puszcza powinna się zapuszczać
Tego dnia pogoda nie była najlepsza dla rowerzystów. Przemoczyło nas po raz kolejny i w ciągu dnia korygowaliśmy trasę w zależności od warunków. Wjechaliśmy…