Dojechaliśmy do miejscowości Cochamó w Chile. Nazwa jak każda inna. Słyszeliśmy już jednak o tym miejscu wcześniej. Jeśli marzysz o trekkingu w Parku Narodowym Yosemite w USA, ale akurat znajdujesz się w tej drugiej Ameryce, to Cochamó jest dobrym miejscem na realizację marzeń.
Znaki i gesty na Rucie 40
Kilka miesięcy temu nauczyłam się pierwszego zdania po hiszpańsku. Potem nabraliśmy z Michałem rozpędu i staraliśmy się wkuć jak najwięcej słów przed naszym wyjazdem…
Patagonia na kredyt
Coraz mocniej wieje. Coraz niższe temperatury. Coraz bliżej Patagonii.
Argentyńska trójca święta
Jadąc przez Paragwaj i Boliwię przyzwyczailiśmy się, że wiele miejsc ma swoich patronów. Warsztaty samochodowe i sklepy spożywcze pod wezwaniem, przydrożne kapliczki. W północnej,…
Wracamy na rowerowe szlaki – kierunek Argentyna
Wybory mają to do siebie, że jeśli decydujesz się na jedno, to nie możesz mieć drugiego. Zdecydowaliśmy, chyba słusznie, żeby w tym momencie naszej…
Misja Guarambaré
Przygotowując się do wyjazdu do Ameryki Południowej zaznaczyliśmy na mapie wiele punktów. Zależało nam na spotkaniu polskich misjonarzy. To miała być świetna okazja by…
Praga – jak nie stracić tchu w weekend
Nie ma cienia szansy na poznanie dużego miasta w weekend. Można tylko próbować. Takie próby mogą być przyjemne, jeśli założymy, że żeby odpocząć musimy…